Od czasu do czasu robię go na weekend, gdy moi chłopacy pragną czegoś słodkiego.
Sernik zawsze się udaje, jest prosty do wykonania, tani i przede wszystkim nie jest pracochłonny.
Jak sama nazwa wskazuje, na serniku, jakiś czas po upieczeniu, pokazują się kropelki, jakby faktycznie rosa.
Ważny jest tu ostatni element pieczenia, nie możemy wysuszyć bezy, którą nakładamy na wierzch, gdyż inaczej kropelki nie pojawią się.
Składniki na blachę prostokątną 37cx26cm:
Kruche ciasto:
- 3 szklanki* mąki
- 3 żółtka
- 3/4 szklanki cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 kostka margaryny
Masa serowa:
- 600g twarogu
- 1 opak. budyniu śmietankowego
- 3 jajka
- 2 szklanki mleka
- 1/2 szklanki oleju
- 3/4 szklanki cukru
Piana:
- 3 białka
- 1/2 szklanki cukru
Wszystkie składniki na ciasto dajemy do miski, następnie siekamy nożem, żeby margaryna zbyt szybko nie zmiękła pod wpływem ciepła naszych rąk.
Nie schładzam kruchego ciasta !
Delikatnie wyrabiam je między palcami, ale tak aby miało postać kruszonki.
Tak zrobione ciasto rozkładam na blaszce i ugniatam delikatnie rękoma.
Widelcem robię dziury.
Przygotowujemy masę serową.
Do miski dodajemy po kolei wszystkie składniki i miksujemy.
Uwaga !!! ciasto będzie rzadkie !
Nie ma co się przejmować, do końca pieczenia stężeje, ewentualnie można dodać ł1yżeczkę mąki ziemniaczanej.
Masę serową wylewamy na ciasto, wstawiamy do piekarnika i pieczemy ok. 45 minut w 180st.
Ja piekę z termoobiegiem.
Pod koniec pieczenia, ubijamy pozostałe białka z cukrem jak na bezy.
Po upieczeniu sernika, nakładamy bezę i podpiekamy jeszcze 15 minut, aż beza będzie miała złocisty kolor, ma być delikatnie miękka, w żadnym wypadku wysuszona, gdyż nie powstaną krople rosy !
A oto sernik od razu po upieczeniu:
Po ok. pół godziny na serniku zaczynają pojawiać się krople...
I do popołudniowej kawki:
Naprawdę polecam ten przepis!
* u mnie szklanki mają zawsze 250ml
* zamiast twarogu w wiaderkach lub 3-krotnie mielonego, kupmy lepiej zwykły twaróg.
Sernik wtedy nie będzie tak mocno ścisły.
Stosując zwykły twaróg, sprawimy że ciasto będzie bardziej wilgotne i będzie miało lepszy smak.
Smacznego !
niegdyś był to najbardziej pożądany sernik w moim domu :)
OdpowiedzUsuńU mnie jest do tej pory, a to dlatego, ze staram się go za często nie robić ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda by było, żeby znudził się mojej Rodzinie ;)
Dziękuję za odwiedziny !
Witam;-)) mam pytanie , ?pisze Pani o nakładaniu masy serowej , chyba chodzi o masę bezową na 15 minut na koncu.Dzięki za odpowiedź.
OdpowiedzUsuńWitam, tak, ma Pani rację, wkradł się błąd, ale już go naprawiłam.
OdpowiedzUsuńJest już beza, przepraszam bardzo :-)
Pozdrawiam !