czwartek, 19 grudnia 2013

Makowiec z jabłkami, najlepszy !


Oprócz strucli makowej, która pojawi się w tym tygodniu na blogu, ten makowiec jest najlepszy, najwspanialszy i w ogóle brak mi słów aby go opisać, tak go uwielbiam !!!

Dzięki jabłkom jest wilgotny, nie jest mocno słodki a ja właśnie takie ciasta uwielbiam !

Moja Mama zawsze robi go na Święta, przepis dostała jakieś 30 lat temu od koleżanki w pracy.
Niestety makowiec "trąci malizną", jak to mój Tata mówi, tzn. że jest go za mało, bo wszyscy tak się na niego rzucają, że znika w oka mgnieniu ;)

Polecam wypróbować ten przepis na Święta, bo jest fantastyczny i jeśli lubicie mak w każdej postaci, tak jak ja, to nie zawiedziecie się smakiem.


Składniki na ciasto:
- 1,5 szklanki maku
- 1 szklanka mleka
- 5 średniej wielkości jabłek (najlepiej kwaśne, typu szara reneta)
- 5 jajek ( żółtka i białka osobno)
- 250g dobrego masła
- 1,5 szklanki cukru lub 1 szklanka cukru pudru (tutaj dałabym troszkę więcej, ale musicie sami sprawdzić do smaku)
- 5 łyżek mąki pszennej tortowej
- 5 łyżek kaszy manny
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- migdały bez skórki
- sparzone rodzynki >  bakalii ma być ok 150 gr
- orzechy włoskie
- aromat migdałowy (najlepiej ekstrakt, ale wtedy mniejsza ilość )

Masa czekoladowa:
- 100g gorzkiej czekolady
- 0,5 łyżki oleju

Lukier:
- 0,5 szklanki cukru pudru
- 1 łyżka gorącej wody ( lub odrobinę więcej)


Podgrzewamy mleko, musi być bardzo gorące. Zalewamy mak i pozostawiamy do napęcznienia przez ok 1-2 godziny. Po tym czasie mak mielimy 2 razy przez maszynkę.

Cukier, żółtka i masło ucieramy na puszystą masę. Jabłka ścieramy na tarce o grubych oczkach, łączymy z masą i mieszamy.

Mąkę, kaszę manną i proszek do pieczenia łączymy i dodajemy do masy makowo-jabłkowej, mieszamy.

Dodajemy sparzone rodzynki, orzechy włoskie, pokrojone migdały oraz aromat i mieszamy masę.



Białka ze szczyptą soli ubijamy na sztywną pianę, delikatnie łączymy z masą.

Ciasto wykładamy na tortownicę o średnicy 30cm i pieczemy ok 50 minut w nagrzanym piekarniku do 175st.



Serdecznie polecam Wam ten prosty przepis na bardzo smaczne ciasto, na potrzeby bloga wczoraj zostało upieczone, dzisiaj już go oczywiście nie ma !
Całe szczęście, ze Mama będzie piekła jeszcze raz na Święta ;-)


Do dekoracji makowca, zwanego tez japońskim , użyłam lukru i roztopionej gorzkiej czekolady.


Smacznego :-)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz