Jak widać, ostatnio mam natchnienie na próbowanie nowych przepisów na pieczywo.
A to wszystko dlatego, że lubimy urozmaicenia, powiem więcej, gdy już wprawiłam się trochę w wypiekaniu chlebów i bułek, mam chęć próbować coraz to więcej i więcej nowych !
Tak więc tym razem wynalazłam przepis na pełnoziarnisty chleb żytni na maślance ze strony Nigelli, który oryginalną nazwę ma Miss-Campbells-Wheaten-Bread, tak więc oryginalna receptura jest z pełnoziarnistą mąką pszenną.
Ja oczywiście przepis przerobiłam trochę pod siebie, mąkę pszenną zastąpiłam żytnią razową, gdyż miałam jej akurat więcej.
Składniki na 1 bochenek o wadze prawie 1kg:
- 300g mąki żytniej razowej typ 2000 ( w oryginalnym przepisie jest pełnoziarnista mąka pszenna)
- 100g mąki pszennej typ 550
- 1 płaska łyżka soli
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 2 łyżki cukru pudru
- 300ml maślanki (1 kubeczek 400g)
- 60g masła
- 2 łyżki płatków owsianych
Piekarnik nastawiamy na 200stopni.
Wszystkie sypkie składniki mieszamy w misce razem do połączenia.
Dodajemy zimne masło, rozcieramy palcami z mąką, tak aby powstała konsystencja bułki tartej.
Stopniowo dodajemy maślankę.
Ciasto wyrabiamy na stolnicy obsypanej mąką.
Ciasto formujemy w kulę, wkładamy do tortownicy (ja użyłam garnka) o średnicy 20cm, natłuszczonej masłem i obsypanej otrębami żytnimi(ja miałam akurat owsiane)
Przed pieczeniem ciasto nacinamy na krzyż, smarujemy maślanką i posypujemy płatkami owsianymi.
Pieczemy ok 30 minut w nagrzanym do 200stopni piekarniku.
Moja uwaga, aby chleb lepiej się zarumienił, ok. 5-10 minut przed końcem pieczenia, dobrze jest jeszcze lekko spryskać wodą.
Amatorom pełnoziarnistego pieczywa chleb na pewno będzie smakował, ja jestem zachwycona, mój Mąż nie, gdyż lubuje się jedynie w chlebach pszennych i w dodatku bez ziaren, ale to kwestia gustu.
Chleb raczej nadaje się do wędlin, serów, itp... Ze słodkimi dodatkami typu dżem, miód moim zdaniem nie pasuje.
Osobiście polecam ten przepis :-)
znakomity chleb ! zapiszę sobie ten przepis, bo wydaje się być świetnym wypiekiem :) poza tym zdrowy i najważniejsze - domowy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc najzdrowsze chleby są na zakwasie, ale raz na jakiś czas nie zaszkodzi wypróbować nowych przepisów na innych spulchniaczach, tym bardziej, że nie każdy zakwas posiada.
Pozdrawiam :-)
uwielbiam ten chleb!
OdpowiedzUsuńJula, a piekłaś już ten chlebek ?
OdpowiedzUsuńdzisiaj piekłam chlebek - nie miałam mąki żytniej razowej, więc dałam pszenną żytnią..? Może być.. Chlebek nie wyszedł mi aż tak wysoki ale w smaku dobry. Piekłam go trochę dłużej, bo ok. 45 minut. A mam pytanie czy jak wkładam do formy to chlebek mogę wyrównać czy wkładać w formie kuli do formy..? Jeszcze pytanie, bo zgłupiałam - drożdży tu nie ma? Wątpliwości wyszły podczas pieczenia, bo przepis znajduje się w kategorii pieczywo na drożdżach :-)
OdpowiedzUsuńWitam, chlebek spokojnie można wyrównać, gdyż rośnie dopiero podczas pieczenia.
OdpowiedzUsuńDrożdży nie dodajemy, a etykieta mówi, "pieczywo na drożdżach itp", czyli chodzi o inne spulchniacze.
Ale ma Pani rację, muszę to zmienić aby było bardziej czytelne.
Pozdrawiam :-)
Faktycznie nie zauważyłam tego itp. :-) Troszkę mi się kruszył - głównie po bokach - czy dodać więcej mąki ?
UsuńU mnie też delikatnie kruszył się na bokach. Więcej mąki radzę nie dawać, ciasto będzie bardziej ścisłe, suche i po upieczeniu może się kruszyć jeszcze bardziej.
OdpowiedzUsuń